Jet Surfing – jak poskromić fale

Jet Surf – niewielka, w porównaniu do wozu, zabawka, która skrywa w sobie silnik. To takie swego rodzaju połączenie deski surfingowej i skutera, a całość waży jakieś 13 kg. Możesz rozpędzić się na niej nawet do 55 km/h! Jesteś gotowy na otwartą wodę i ryk silnika tuż pod Twoimi stopami? Chcesz ekstremalnych przeżyć i mega fanu? To coś, dla wielbicieli nowinek technologicznych i kogoś, kto bez przerwy szuka nowych wyzwań i adrenaliny. Jeśli jeszcze nie słyszałeś o jest surfingu, musisz się z tym tematem w tej chwili zaznajomić. Mamy dla Ciebie kilka info, które przydadzą Ci się w dalszych poszukiwaniach.

PODBIJAJ OCEAN…

albo nasze polskie akweny 🙂 Jet surfing od dawna popularny już jest za granicą, a w szczególności oczywiście tam, gdzie jest dostęp do oceanicznych fal. Na przykład, tacy Amerykanie, zabawiają się w ten sposób już od dobrych kilku lat.

Swoją zabawkę ma już Justin Bieber, a nawet prawdziwy łowca szybkości, taki jak Lewis Hamilton, lubi przesiąść się ze swojego naziemnego bolidu na jet surfa!

Poza tym, nie będziesz miał trudności, żeby nabrać wprawy w podbojach fal na tej mechanicznej desce. Prawdopodobnie uda Ci się utrzymać na niej już za pierwszym razem, co wynika z relacji wielu chojraków, którzy już spróbowali. Obsługa tego urządzenia jest banalnie prosta, a porównać ją można do wstawania na skuterze wodnym stojącym, gdyż w momencie zwiększania mocy próbujemy się podciągnąć, usiąść na kolanach i wstać. Jeśli już dojdziesz do profeski będziesz mógł startować z pomostu! Zwroty wykonuje się bardzo podobnie jak w surfingu czyli odpowiednio balansując ciałem z dodatkowo odpowiednim zwiększeniem mocy. Pomyśl, jaka ostra musi być ta dziewczyna, która właśnie śmiga 55 km/h w seksownym stroju kąpielowym, a Ty masz okazję do niej zagadać i podpytać o jej ulubioną zabawę ;)Modele i ceny tych cacek możesz podejrzeć bez problemu w Internecie. Polskich stron z ofertami wprawdzie jest niewiele, ale spokojnie dokonasz też zakupu w zagranicznych sklepach.